Mieszkanie Narbutta

Jechaliśmy do ośrodka z panią Anią. A dzisiaj o 16 pani Magda przyjechała po nas. Ja odkurzałam i myłam podłogę z Magdą Dymiszkiewicz razem wspólnie. Magda myła lustro i łazienkę a ja myłam łazienkę z prysznicem i lustro. Jedliśmy kolację wspólnie, będziemy wspominać ten ostatni dzień w mieszkaniu.

Rano pojechałyśmy do ośrodka z p. Magdą. Dzisiaj w ośrodku śpiewaliśmy z p. Edwrdem. Po ośrodku wróciłyśmy do mieszkania treningowego z p. Anią. Agnieszka zrobiła podwieczorek. Później byłyśmy w sklepie i zrobiłyśmy małe zakupy i odebrałyśmy fakturę. Później poszłyśmy na spacer. Wróciłyśmy i było sprzątanie, ja - odkurzałam, Magda D., - umyła podłogi, Agnieszka - posprzątała łazienkę, a Magda Ch., - posprzątała kurze w naszych pokojach. Dzisiaj ja, zrobiłam dobrą kolację. Był ser biały z makaronem i kanapki z wędliną i ogórkiem. Pyszne jedzonko. Magda D., posprzątała po kolacji. Później wykąpałyśmy się i oglądałyśmy film "Barwy szczęścia". Marta

Dzisiaj byłyśmy w Parku Saskim na spacerku. A potem na Starówce. I na Grobie Nieznanego Żołnierza też. Potem poszliśmy do kawiarni na kawusię i ciastko. Uciekliśmy przed deszczem. Długo chodziliśmy. Po powrocie do domu mieliśmy odpoczynek i robiliśmy obiad. Na obiad było spaghetti z sosem i sałatka grecka. Był ser feta i oliwki w niej. Obiad był smaczny. Robiłyśmy same, wyszedł nam i był bardzo dobry. do tego była herbatka. Po jedzeniu taki film się zaczął i tak się głośno chichotałyśmy. Magda z Madzią grały w "Chińczyka". Po kolacji  każdy się mył po kolei. Potem filmik, a potem spać.