Wstaliśmy jak zwykle rano. Justyna zaskoczyła nas pysznymi naleśnikami z dżemem, które przygotowała na śniadanie. W dobrych humorach pojechaliśmy do ośrodka. Około 16 wróciliśmy do mieszkania. Wypiliśmy kawę, herbatę i zjedliśmy podwieczorek. Zaraz po odpoczynku zabraliśmy się za nasze obowiązki. Zrobiliśmy pranie, odkurzyliśmy, posprzątaliśmy w łazienkach. Kolacje przygotował Grzegorz. Wieczorem narysowaliśmy portrety naszego terapeuty Adama. Odpoczęliśmy przy naszych ulubionych serialach i poszliśmy spać.